STYCZEŃ
Jako, że rok 2006 obszedł się w winnicy bez śniegu, teraz krzaczki oczekują go z niecierpliwością.
27.01 - w końcu biały puch pokrył ziemię.
KWIECIEŃ
W lutym i marcu - nudy, wiec od razu kwiecień.
Trzy kolejne fotografie pochodzą z dn. 27.04. i pokazują, jak opłakane w skutkach dla uprawy winorośli są tzw. majowe przymrozki. W 2007 wegetacja wcześniej się rozpoczęła niż zwykle, więc tu kwietniowe przymrozki już załatwiły sprawę. Wyraźnie widać przemrożone i wyschnięte młode pędy.
MAJ
Młode latorośle rozwijają się, ale wyraźnie widać braki spowodowane przymrozkiem.
Krzew odmiany Muskat Odesskij.
Tu widok na winniczkę i mój chrześniak - jedyny który chciał mi pomagać w tym czasie. Pastikowe butelki to domowej roboty odstraszacze na krety - nieporządane w winnicy!
Cztery krzewy na pierwszym planie to nasadzenia z roku 2005, kupione w donicach jako robione w 2004. Przy siatce odmiana Marechal Foch, krzewy z roku 2002. Tutaj podziękowanie dla sąsiadów za sztobry
Krzew odmiany Seyval Blanc, jako jeden z niewielu dość dobrze zniósł przymrozek.
Pierwsze prowizoryczne rusztowanie w rzędach sadzonek z 2005 (z doniczek) wysadzanych w 2006.
CZERWIEC
Dopiero czerwiec, ale dzięki ciepłej pogodzie winorośla rosną jak na drożdżach. Widoczne krzewy to dwa odmiany Mołdowa i jeden Alden. Niestety grona tego pierwszego nawet do pierwszego listopada nie dojrzewają.
LIPIEC
Na drugiej fotce nowe nasadzenia, Muskat Odeskij i GF-89-3,potomek muskata - podziękowania dla piotrm
SIERPIEŃ
WRZESIEŃ
PAŹDZIERNIK
W winnicy czuć już jesień.
LISTOPAD
GRUDZIEŃ
Winnica gotowa do zimowego snu. Pierwsze mrozy ładnie ją upiększyły.
Zapraszam do roku 2008.
|